30 września 2012

500 autokarów, 4 pociągi specjalne i kilkadziesiąt busów.

Wielki marsz w stolicy. "Obudź się Polsko!"

Polacy są dzisiaj eksploatowani przez tych, którzy mają przewagę i tych, którzy mogą manipulować – powiedział w Warszawie do uczestników marszu "Obudź się Polsko!" Jarosław Kaczyński. Po przemówieniu zgromadzeni nagrodzili szefa PiS brawami i okrzykiem: "Jarosław". Następnie marsz się zakończył.


- Mamy jedno - siłę. Te ogromne tłumy to jest siła. To oznacza, że Polska się przebudziła – rozpoczął lider PiS. - Przebrała się miarka, miara zła, którą mamy w Polsce – dodał.

- My, polscy patrioci, mówimy "nie". Przede wszystkim tym, którzy odmawiają nam praw, bo odmowa prawa do nadawania na multipleksie TV Trwam, to nie jest odmowa dla jednej grupy, lecz odmowa budowania w Polsce pluralizmu – kontynuował Jarosław Kaczyński.
- Bez tego prawa możemy być oszukiwani i każdego dnia manipulowani – stwierdził.

Dodał, że nie wolno się na to godzić, bo "to zawsze prowadzi do zła, a temu złu na imię eksploatacja".

- Demokracja staje się pozorem, fikcją. Nie chcemy fikcji, chcemy demokracji. Chcemy prawa do prawdy, dlatego chcemy Telewizji Trwam - mówił.

Lider PiS domagał się równości praw. - Dziś w naszej ojczyźnie jedni mają prawa, a inni mają obowiązki - podkreślił.

Kaczyński powiedział, że premier Donald Tusk znowu wystąpi i będzie przedstawiał siebie jako "przywódcę na trudne czasy". - Chcecie takiego przywódcy? - zapytał zebranych. "Nie" - odpowiedzieli uczestnicy marszu.

Jak mówił Kaczyński, nie może być tak, że wielu ludzi w swoich miejscach pracy, kręgach towarzyskich boi się mówić to, co myśli.

- Polska ma wystarczające siły, żeby nas szanowano, żeby z nami się liczono - podkreślił prezes PiS. Jak mówił, w Polsce jest jedynie pozorna demokracja, ponieważ nie ma pluralizmu mediów. - Musimy się zmobilizować, by odnieść ostateczne zwycięstwo - mówił Kaczyński.

- Mamy elity, które potrafią tylko klęczeć - grzmiał prezes PiS.

Przed wystąpieniem uczestnicy manifestacji odśpiewali hymn. Po przemówieniu zgromadzeni nagrodzili Kaczyńskiego brawami i okrzykiem: "Jarosław"

Marsz wyruszył około godz. 15.30 z pl. Trzech Krzyży, gdzie wcześniej odbyła się msza św.

Na czele manifestacji szli m.in. liderzy PiS i Solidarnej Polski. Na pl. Zamkowym mają przemawiać m.in. szef PiS Jarosław Kaczyński i przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Na Plac Zamkowy dotarł po godz. 17.

Uczestnicy marszu mają transparenty m.in.: "Trwamy w obronie wolności", "Wolne media wolna Polska", "Kłamiecie rano, kłamiecie wieczorem", "PO twórca dziadów i żebraków z Polaków", "Obudź się Polsko, PO sprzątaj swoje brudy", "Demokracja według Tuska nie biało-czerwona tylko biało-ruska", "PO już dziękujemy, czas ucieka taczka czeka", "Smoleńsk pamiętamy".

Manifestanci skandują: "Nie oddamy wam telewizji Trwam", "Bóg, honor i ojczyzna", "Solidarność", "Jarosław", "Zwyciężymy", "Tu jest Polska", "Precz z komuną", "Platforma złodzieje", "Gdzie są nasze polskie stocznie". Z głośników słychać m.in. "Mury" i "Żeby Polska była Polską". Przed Pałacem Prezydenckim wznoszono okrzyki: "Lech Kaczyński", odmówiono także modlitwę w intencji prezydenta i prezydentowej, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.

Jeden z uczestników marszu niesie kukłę stylizowaną na Donalda Tuska w charakterystycznej peruwiańskiej czapce. Uczestnicy demonstracji kupują cegiełki na budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego. Wielu manifestantów ma wpięte w klapach marynarek kotwice Polski walczącej.

"Obudź się Polsko" to demonstracja organizacji prawicowych. Najliczniejszą grupę stanowią związkowcy "S". Prócz nich są też widoczni zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski, sympatycy Telewizji Trwam i Radia Maryja, członkowie klubów "Gazety Polskiej". Manifestanci podkreślają, że protestują przeciw brakowi dialogu społecznego, podnoszeniu wieku emerytalnego oraz w obronie swobód obywatelskich i pluralizmu mediów.

Jeszcze przed rozpoczęciem marszu policja wyłączyła z ruchu Al. Jerozolimskie między ul. Kruczą a Wisłostradą. Do Warszawy przyjechało 500 autokarów, 4 pociągi specjalne i kilkadziesiąt busów.

Przed rozpoczęciem marszu na pl. Trzech Krzyży odbyła się msza św., w której uczestniczyli m.in. parlamentarzyści PiS i Solidarnej Polski oraz dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk.

Mszy przewodniczył proboszcz warszawskiej parafii św. Augustyna ks. prałat Walenty Królak - wyznaczony przez metropolitę warszawskiego kard. Kazimierza Nycza. Liturgię zakończyła pieśń "Boże coś Polskę".

Uczestnicy zgromadzenia zajmowali nie tylko pl. Trzech Krzyży, ale także okoliczne ulice. Służby medyczne udzielały pomocy omdlałym, na plac wezwano dodatkowe karetki.

Ks. Rydzyk w swoim przemówieniu przypomniał, że Jan Paweł II uczył, że nie ma solidarności bez miłości. - Solidarność to zawsze jeden z drugim, nigdy jeden przeciw drugiemu. Niech sobie o tym przypomną ci, którzy wyszli z Solidarności, także w naszych czasach - powiedział.

Przypomniał, że telewizja Trwam ubiega się o miejsce na multipleksie. Podkreślił, że trzy razy upomniał się o to Episkopat, bezskutecznie; apelowali o to także liczni hierarchowie kościelni i organizacje katolickie.

Ks. Rydzyk zaznaczył, że "mimo atmosfery zastraszania", blisko 2 mln ludzi podpisało protest "przeciwko tej dyskryminacji", nie obawiając się podać swoich danych.

Podziękował za wsparcie organizacjom katolickim, Solidarności i jej przewodniczącemu Piotrowi Dudzie oraz organizacjom politycznym. - Bo polityka to troska o dobro wspólne - dodał.

Podziękował również PiS i prezesowi partii Jarosławowi Kaczyńskiemu. - Życzymy, by pan to wszystko wytrzymał, pan da siłę swojemu ludowi, alleluja i do przodu! - mówił ks. Rydzyk. Podziękowania złożył także Solidarnej Polsce i Zbigniewowi Ziobrze.

- Dziękujemy wierzącym i niewierzącym. Możemy się różnić, ale ojczyzna jest jedna! Ojczyzna jest jedna i przez nią idziemy do nieba - podkreślił.

Szczególne podziękowania szef Radia Maryja złożył "dzielnym dziennikarzom służącym prawdzie, świadkom prawdy, mającym odwagę być odważnymi wśród najemników". Dziennikarzy głównego nurtu nazwał "dziennikarzami mętnego nurtu". Podkreślił, że dziennikarstwo jest jak kapłaństwo, jest odpowiedzią na prawdziwe powołanie.

Przekonywał, że Polska potrzebuje mediów, które jednoczą ludzi.

Jego zdaniem Polakom odmawia się prawa do mediów. - 96 proc. w Polsce katolików, a nie ma jednego miejsca dla telewizji Trwam na multipleksie. Wszystko jest dawane stronie liberalno-lewicowej - mówił.

- Dobrze, że coraz więcej ludzi woła "obudź się Polsko!", dobrze, że przyszliście tutaj i wołacie "obudź się Polsko!". Obudź się do miłości i prawdy społecznej, powstań Polsko! (...). Budźmy do miłości i prawdy społecznej - nawoływał.

Zaznaczył, że ci którzy nie chcą przebudzenia, mówią że najważniejszy jest spokój. - Nie spokój, ale pokój. Największy spokój jest na cmentarzu i może o to im chodzi! (...) My chcemy pokoju, a pokój jest budowany na prawdzie. Prawdę i pokój trzeba ciągle zdobywać, bezczynność pobudza zło - mówił ks. Rydzyk.



~tju: Powinni wkoncu obalic ten zbrodniczy kapitalizm. Innej szansy na wyjscie z tego kryzysu nie ma.

~potapycz: poczatek konca europy jaka znamy. po osiagnieciu niezadowolonej masy krytycznej nastapi cos, co niewielu jest w stanie przewidziec.

~azerty: Narody Europy budzą się z letargu - NAJWYŻSZY CZAS zaczynają dostrzegać, że są OKRADANI NA KAŻDYM KROKU !!! a największym OKRADAJĄCYM JEST UE ! - BANDA ZŁ0DZIEJI zgarniających nasze ciężko zarobione pieniądze za pierdzenie w stołki i twożenie nienormalnych i nie życiowych "przepisów" !!!
1 ) Głód - wina przepisów unijnych, które wymagają stosowania w paliwie biokomponentów, produkowanych z rzepaku a ten zajmuje areały należne zbożom,
2) coraz większa drożyzna - wina unijnych przepisów nakładających drakońskie opłaty za tzw.opłaty emisyjne przekładające się na coraz droższą energię a droższe nośniki bezpośrednio przekładają się na ceny WSZYSTKICH PRODUKTÓW (najwięksi truciciele USA, Chiny) WCALE SIĘ TYM NIE MARTWIĄ i nawet nie podpisały porozumień, przyjazne swoim narodom Państwa wycofują się z tych porozumień - Kanada w 2012 wypowiedziała porozumienie z Kyoto - jak myślicie jakie było uzasadnienie Rządu Kanadyjskiego (zbyt duże obciążenie dla obywateli)
3) - rolnicze dopłaty !!! - dookoła Polski 3 razy większe niż w Polsce
4) - ciepłe posadki - jakimi są wabieni i kuszeni "przedstawiciele" narodu - co obiecali Hyżemu Rujowi ???
za gnębienie Narodu Polskiego ?!?!? - WYSOKIE STANOWISKO W EUROKOŁCHOZIE !!!.
KIEDY W KOŃCU ROZGONIMY TĄ BANDĘ ZŁ0DZIEJI !!

źródło kom.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/portugalia-masowy-protest-przeciwko-rzadowi-w-lizb,5263858,12844130,artykul-fotoreportaz-duzy.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz